Wycięcie guza lub usunięcie chorego organu nie usuwa programu powodującego chorobę

Wycięcie guza lub usunięcie chorego organu nie usuwa programu powodującego chorobę

Co to jest ten program powodujący chorobę i jak go zmienić?

Według fizyki kwantowej wszystko jest energią. A zatem choroba także nią jest. Choroba powstaje w taki sam sposób, jak wszystko inne na tej planecie. Najpierw jest najsubtelniejsza forma energii w postaci uczucia, czyli wibracja pola elektromagnetycznego Twojego Serca. To uczucie wpływa na myśli, jakie wybierasz.

TAK! MY SAMI WYBIERAMY NASZE MYŚLI!

Jeśli o czymś myślisz, to kierujesz swoją uwagę na to coś, o czym myślisz i nasycasz to swoją uwagą, nasycasz to swoją energią. Musisz zdać sobie sprawę z tego, że myślisz o milionach rzeczy na sekundę. Jak wielu z nas nie kontroluje w ogóle swoich myśli. Jest wrażenie, że umysł sam myśli.
Osoby, które próbowały praktyk medytacyjnych wiedzą, że nie jest łatwo okiełznać myśli. Im bardziej próbujesz je uspokoić, tym jest ich więcej. Sama ich obserwacja uświadamia, jak jest ich wiele.
Jeśli nie obserwujesz swoich myśli, nasycasz swoją uwagą miliony rzeczy na sekundę i nawet nie wiesz co to jest, bo tego nie kontrolujesz! Materializują się wtedy w Twoim życiu „przypadkowe” rzeczy, np. choroba. Jest takie wrażenie, że to LOS zgotował Ci taką niespodziankę.

PAMIĘTAJ! NIE MA PRZYPADKÓW!

Choroba jest wynikiem Twoich uczuć i myśli, na które nie zwracałaś/eś dotąd Twojej świadomej uwagi.

ABSOLUTNIE NIE CHODZI O TO, ŻEBY SIĘ TERAZ OBWINIAĆ, TYLKO O TO, ŻEBY

COŚ ZMIENIĆ

Jakie zatem uczucia powodują, że w naszym Ciele materializuje się coś, czego nie było w pierwotnym planie stworzenia?
Są to wszelkiego rodzaju uczucia nazywane przez naszą cywilizację uczuciami negatywnymi:
– uczucie oddzielenia od bliskich
– uczucie braku czegoś, czego potrzebuję do przeżycia
– uczucie bycia niekochaną/niekochanym
– uczucia odrzucenia
– uczucie bycia wykorzystaną/wykorzystanym
– uczucie braku własnej przestrzeni
i wiele innych tego typu odczuć, które powodują lęk i stres.

Uczucia te wynikają z tego, że jesteśmy istotami biologicznymi i przeżywamy swoje biologiczne konflikty. Człowiek jest w pewnym aspekcie swego istnienia zwierzęciem i ma typowo zwierzęce potrzeby przynależności do własnego stada (rodziny), bycia zaakceptowanym przez stado, bycia kimś ważnym dla stada i posiadania własnego terytorium oraz potrzebę pewnego porządku na tym terytorium. Jeśli są jakieś zgrzyty na tym tle (a u każdego są, naprawdę u każdego) wówczas człowiek przeżywa tzw. konflikt biologiczny, który z kolei powoduje destrukcyjne uczucia i myśli.

Większość ludzi czytając to powie: ale ja nie mam żadnych tego typu konfliktów, u mnie w rodzinie wszystko gra, to nie od tego jestem chora czy chory.

KONFLIKTY PRZEŻYWAMY NA POZIOMIE PODŚWIADOMOŚCI

PODŚWIADOMOŚĆ – jak sama jej nazwa wskazuje, jest częścią umysłu podświadomego, (coś, co jest pod naszą świadomością) jest to część umysłu niedostępna dla świadomości (niedostępna z pozoru). Dlaczego tak się dzieje, dlaczego te konflikty wpadają do podświadomości?
O tym pisałam w artykule pt. „Dlaczego nie pamiętamy trudnych doświadczeń z dzieciństwa”.

W każdym razie programem powodującym chorobę są nasze uczucia i myśli, które przeżywamy nieświadomie i NIEŚWIADOMIE w ten sposób KREUJEMY NASZĄ CHOROBĘ.

A skoro to uczucia i myśli powodują chorobę, to samo wycięcie guza nie wystarczy. Konflikt i uczucia oraz myśli z nim związane trwają nadal, a zatem istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że urośnie nowy guz w tym samym miejscu.
Co zatem w przypadku wyciętego organu?
Twój mózg znajdzie sobie inne dogodne miejsce w Twoim Ciele na materializację nierozwiązanego konfliktu. To tylko kwestia czasu.

Jak zatem znaleźć swój konflikt i go rozwiązać? Jak sobie z tym wszystkim poradzić? O co chodzi z tą podświadomością?
Nie zostawię tych pytań bez odpowiedzi…

Znajdź wolną chwilę, dosłownie pięć minut. Usiądź wygodnie, zamknij oczy i poobserwuj przez chwilę, o czym myślisz. Bez oceniania, bez chęci pozbywania się czegokolwiek. Tylko tyle: sama/sam doświadcz tego, jak dużo jest myśli w Twoim umyśle.
A potem pomyśl o tym, że to wszystko materializuje się mniej lub bardziej w Twoim życiu.
Czy to nie fascynujące?

Shopping Cart