Wszyscy od dzieciństwa nasłuchaliśmy się, że czytanie jest ważne, że nauka jest ważna i że regularne oglądanie programów informacyjnych jest ważne.
Bycie niedoinformowanym to wstyd!
Wszyscy jesteśmy posiadaczami całych ton różnych informacji, ale jak niewiele z nich jest rzeczywistą wiedzą?!
Tylko taka informacja, którą możesz realnie sprawdzić w praktyce, jest Twoją wiedzą! A tylko na wiedzy, czyli na sprawdzonej informacji możesz polegać w życiu. Po co Ci zatem całe tony informacji, z których tak naprawdę nie jesteś w stanie zrobić użytku?
Jakie informacje możesz sprawdzić, przefiltrować przez doświadczenie? Na przykład informacje dotyczące zdrowia i rozwoju. Jeśli czytasz o jakiejś diecie lub o sposobach lepszego zarządzania czasem, nie poprzestawaj na teorii. Sprawdź, czy działa to u Ciebie tak samo, jak u osoby, która dzieli się daną informacją. Wcale nie musi tak być, że to, co jest prawdą dla jednej osoby, sprawdzi się u wszystkich.
Każdy ma swoją prawdę, każdy ma swój zasób wiedzy. Rozwijać go jednak możesz jedynie poprzez doświadczenie.
Jakich informacji nie jesteś w stanie sprawdzić? Na przykład, gdy usłyszysz w jakimś programie informacyjnym wypowiedź danego eksperta z dziedziny, na której się nie znasz. Możesz zapamiętać jego wypowiedź, ale nie masz możliwości tego sprawdzić, a zatem informacja pozostaje tylko informacją. Wprawdzie masz większe lub mniejsze zaufanie do tego, że ekspert mówi prawdę, ale tak naprawdę tego nie wiesz, więc jako człowiek świadomy podchodzisz do tej informacji z rezerwą.
Totalnie bezużyteczne informacje, jakimi karmisz się codziennie wieczorem oglądając programy informacyjne?
Informacje o tym, że w jakiejś wsi na drugim końcu Polski ktoś kogoś zamordował albo że komuś spalił się dom albo jakieś inne nieszczęście się stało… a Ty zostajesz uwięziony energetycznie w tej informacji, bo ani nie możesz jej przefiltrować przez doświadczenie ani przetransformować w działanie. Bo jakby to o sąsiada chodziło, to od razu mógłbyś pobiec, pocieszyć, pomóc…a tak??? Po co informować ludzi z jednego końca Polski o nieszczęściach dziejących się na drugim końcu kraju? Komu to służy?
Konstruktywna informacja to taka,
▪- którą możesz sprawdzić w praktyce
▪️ która jest motywacją do działania i umożliwia Ci to działanie
Jesteśmy tak przebodźcowani informacją, że zapomnieliśmy, że informacja ma do czegoś służyć, a nie być sztuką dla sztuki
Czym różni się wiedza od wiedzenia?
Z filologicznego punktu widzenia są to po prostu różne części mowy.
” wiedza” jest rzeczownikiem, a „wiedzenie” czasownikiem, tj. określa czynność.
WIEDZA to zbiór informacji o otaczającym nas świecie, które uznaliśmy za prawdziwe. Warto zwrócić uwagę, że w dzisiejszych czasach istnieje „wiedza” tzw. głównego nurtu, która określa, co jest prawdą, a co nie. To sprawia, że wszyscy mamy podobny lub nawet jednakowy sposób postrzegania rzeczywistości. Jednak, tak jak pisałam powyżej, informacja, w którą jedynie uwierzyliśmy, a nie sprawdziliśmy jej w praktyce, nie jest wiedzą, może być wiarą lub po prostu informacją.
Można zatem stwierdzić, że im bardziej jesteś doświadczona/y, tym większy jest Twój zasób wiedzy.
Informacje możesz czerpać z dwóch podstawowych źródeł:
– źródło zewnętrzne – książki, telewizja, radio, inni ludzie przekazujący Ci swoją wiedzę
– źródło wewnętrzne – intuicja, tzw. szósty zmysł
Umiejętność czerpania informacji z wewnątrz siebie, umiejętność kontaktowania się ze swoją nadświadomością to właśnie WIEDZENIE.
Dlaczego w dzisiejszych czasach tak niewielu ludzi potrafi to robić?
W dzisiejszych czasach mówimy, że ktoś ma dar wiedzenia, przewidywania itd. Każdy może WIEDZIEĆ!!! To jest naturalna umiejętność każdego człowieka, tylko trochę zapomniana.
WIEDZENIE polega na czerpaniu informacji ze źródeł obecnie nie uznanych za wiarygodne źródła informacji. Wszystko, co nie zostało przebadane naukowo nauczono nas uznawać za nieprawdziwe. Nauka jednak udowadnia rzeczywistość na podstawie badań naukowych skupionych wokół materii, czyli jakieś 5% rzeczywistości. 95% rzeczywistości to świat pozamaterialny,
to różne formy energii, która się nie zmaterializowała. To świat emocji i myśli, niewerbalnego kontaktu.
Skąd zatem wziąć całą resztę?
Zdarza Ci się na pewno częściej lub rzadziej coś wiedzieć, nie wiesz skąd, ale wiesz, że to prawda. Zdarza Ci zapewne wyczuwać, że coś jest dla Ciebie dobre, a co innego nie. Nie jest to wiedza oparta na logicznym rozumowaniu, po prostu to czujesz. To właśnie jest wiedzenie.
WIEDZENIE TO ODCZUWANIE
Polegając tylko na zewnętrznych źródłach informacji pozostajesz dzieckiem! I tak jak dziecko padasz ofiarą manipulacji.
Gdy nauczysz się WIEDZIEĆ, przestaniesz być ofiarą manipulacji, jaka dokonuje się niemal cały czas na nieświadomych osobach. Manipulacja informacją jest tak powszechna, że wszyscy się już do tego przyzwyczaili
i traktują to jako coś normalnego albo nie chcą widzieć prawdy, boją się WIEDZIEĆ.
Jak zacząć ćwiczyć umiejętność wiedzenia czyli odczuwania?
Od obserwacji siebie. Wypracuj w sobie nawyk pytania siebie:
„Jak się z tym czuję?”
„Czy to zgodne ze mną?”
„Czy to jest dla mnie dobre?”
A co z NIEWIEDZENIEM? Pozwól sobie na to.
Od najmłodszych lat jesteśmy uczeni, że musimy wiedzieć, musimy znać odpowiedź na każde pytanie…powinniśmy wręcz przewidzieć, co przyniesie przyszłość…
Wyrzucamy sobie każdy błąd i mówimy; „powinnam był/a wiedzieć…”
Za niewiedzenie jesteśmy karani złą oceną w szkole, lądujemy na przysłowiowym dywaniku u szefa lub spotyka nas negatywna ocena ze strony innych ludzi…czasami spotyka nas rozczarowanie…
Prawdziwe odpowiedzi na ważne pytania pojawią się pod warunkiem, że dasz sobie przestrzeń na „nie wiem”
Nie wiem, czego chcę
Nie wiem, czy to jest dla mnie dobre
Nie wiem, co dalej
Nie wiem, nie wiem, nie wiem….wdech, wydech…
odpowiedzi są w drodze…